Zielone dachy stają się coraz popularniejsze na całym świecie. W Polsce to nadal nowość, którą witamy z lekkim rozbawieniem. Warto jednak pamiętać, że to rozwiązanie niesie ze sobą wiele korzyści nie tylko wizerunkowych. Na czym polega pokrywanie dachu zielenią?

Budowa dachu

Roślinność na dachu stosowana jest w przypadku powierzchni płaskich – przy większych nachyleniach niezbędne jest zastosowanie systemów podtrzymywania. Dzielą się one pod względem użytkowym: mogą być to tereny niezagospodarowane lub wykorzystane jako parki i ogrody. Poszczególne warstwy nie mogą powinny chronić konstrukcję dachu i izolować ją od nadmiaru wody. W zależności od możliwości finansowych na zielonych dachach rosnąć mogą zarówno wysokie, jak i niskie rośliny. Tak zagospodarowany dach będzie wymagał pielęgnacji w postaci nawadniania i nawożenia, jednak wysiłek włożony w jego utrzymanie zwróci się niemal od razu.

Zalety zielonych dachów

Są one przede wszystkim bardzo estetyczne – choć wielu przedsiębiorców wzbrania się przed takim rozwiązaniem wskazując koszty i zagrożenia, to jednak coraz częściej posiadacze biurowców w centrum miasta decydują się na takie rozwiązanie. Zielony dach tworzy przestrzeń do spędzania czasu, pomaga wyłapywać zanieczyszczenia powietrza oraz redukuje smog. Jest szczególnie cenny na terenach pozbawionych parków, skwerów czy większych obszarów zielonych. To także poprawa stanu miejskiego mikroklimatu.

Znaczenie społeczne

Estetyka oraz możliwość wykorzystania sprawiły, że zielone dachy zyskały szerokie grono zwolenników. Ludzie zmęczeni ciągłym widokiem szarych bloków oraz masywnych szklanych wieżowców tęsknią za odrobiną zieleni i powrotem do natury. Coraz częściej wycinamy duże i niewygodne drzewa sadząc na ich miejsce drobne kwiaty w betonowych donicach. Skwerki i inne „zielone wyspy” na mapie miasta znikają na rzecz parkingów dla samochodów. Dlatego zielone dachy są namiastką dla wszystkich zmęczonych szarością ludzi i możliwością kontaktu – choćby szczątkowego – z nieskażoną przyrodą.